JESIENNY ZESTAW RATUNKOWY

Jesień. Czas wyjątkowo aktywny w działanie, ale też wyjątkowo mało energetyczny. Wielu z nas skarży się na spadek nastroju, brak energii, chandrę.

Fakt, słońca coraz mniej, zimna coraz więcej. Jeszcze pobrzmiewają w nas lato i wakacje, a tu szaro, mgliście, wiatr i coraz częściej deszczowe dni. Choć znam takich, którzy uwielbiają taką aurę, większości z nas jednak nie nastraja ona optymistycznie.
Można narzekać i marudzić, co jest kuszące i łatwe. A można szukać sposobów jak tę jesień przetrwać. I to nie tylko na zasadzie „aby szybciej minęła”, ale znajdując w niej przyjemność.
Ja, choć dość mocno odczuwam spadek energii bardzo jesień lubię. Jest w niej coś tajemniczego, osnutego spokojem. Lubię tę melancholię, którą ma w sobie.
A kiedy dopada mnie jesienna niemoc sięgam do swojej listy ratunkowej i cieszę się też tymi chwilami mniejszej aktywności.

• Spacer.

Tak, tak, wiem, że się nie chce. Ale to jest właśnie najciekawsze, że nawet w kiepską pogodę, spacer czyni cuda. Nie musi być od razu długa wyprawa. Wystarczy kilkanaście minut. Gwarantuję skok energii.

•  Imbir.

Napar z imbiru ma moc. Rozgrzewa, uodparnia i poprawia nastrój. Jak przygotować? Nic prostszego!

Wrzuć do ulubionego kubka 3-4 plasterki imbiru, dodaj trochę miodu i soku z cytryny. Zalej wrzątkiem. Wymieszaj. Gotowe. Szybko, prosto, zdrowo i pysznie.(tak, wiem że wrzątek nie przyjaźni się z miodem, nie musi być idealnie).

• Książka.

Jesień to fantastyczny czas dla książek. Długie wieczory, więcej przebywamy w domu, koniecznie to wykorzystaj.

• Ciepły koc, świece, łagodne dźwięki.

Cóż może być przyjemniejszego, niż ciepły koc, miękkie światło i dobra muzyka. Relaks gwarantowany.

• Rozmowa.

Spędzanie czasu z ludźmi, których lubimy nie tylko poprawi nastrój i doda energii, ale też wzmocni relacje. To świetny czas na długie rozmowy.

• Układanie wspomnień.

To mój ulubiony czas na porządkowanie zdjęć, zapisywanie wspomnień, pisanie dziennika. Powracanie do miłych chwil i wdzięczność za to co mamy nie tylko sprawia przyjemność, ale też przyciąga do nas więcej takich momentów.

• Samotne wizyty w kawiarniach.

Uwielbiam to. Wejść do ciepłej miłej kawiarni, z dobrą muzyką, poczuć zapach kawy i spędzić tam kilka chwil tylko ze sobą. Poczytać, popatrzeć na ludzi, docenić ten moment tylko dla siebie. Niesamowicie przyjemne i wprawiające w dobry nastrój doświadczenie.

To moja jesienna siódemka. Lubię ją. Poszukaj swojej. Nawet jeśli nie lubisz jesieni, znajdź w niej coś dla siebie. Ona i tak będzie. A może Cię zaskoczy i przyniesie coś dobrego, czego się nie spodziewasz. Kto wie.

Zadbaj o siebie. Zwolnij. Odłóż telefon, laptop. Popatrz na świat. Przytul bliską osobę. Bądź.

Posłuchaj:)