NOWY ETAP
Wiele się wydarzyło w ostatnich miesiącach.
Przeszłam jeden z ważniejszych etapów mojej podróży przez życie.
Wiele się nauczyłam.
O sobie.
O świecie.
O relacjach.
Nigdy wcześniej nie byłam tak świadoma tego, co się dzieje. Tak uważna na drugiego człowieka. Tak bliska sobie.
To wymagający odcinek drogi. Mam poczucie jakbym właśnie odrabiała najważniejszą życiową lekcję.
W minionych miesiącach doświadczyłam przyjęcia i odrzucenia. Szczerości i fałszu. Radości i smutku. Śmiechu i łez. Głębokiej bliskości i odbierającej siły samotności. Hałasu i ciszy myśli.
Zwolniłam.
Straciłam to, co było dla mnie bardzo ważne i z czym wiązałam nadzieje. Musiałam tą stratę przyjąć. Zgodzić się na scenariusz odległy od mojego.
Odebrało mi to siły, ale w końcu wstałam.
Zyskałam odwagę.
Odwagę usłyszenia własnej prawdy.
Wrócił głośny śmiech, zachwyt, radość dziecka. Pojawili się dawno niewidziani ludzie. Nowe możliwości i szanse. Pojawiła nowa kraina do przejścia.
Ubrałam się w siebie prawdziwą i idę dalej. Czasem jeszcze się boję.
Czasem myślę, co jeśli..
Nie wiem co będzie. Ale wiem, że sobie poradzę. Ufam sobie i temu doświadczeniu, które zyskałam.
Tyle pięknych ścieżek przede mną. Tyle dobrej energii wokół.
Idę.